środa, 22 sierpnia 2007

Pora deszczowa

Po cudownie bajecznym weekendzie spędzonym w objęciach ukochanej nastał tydzień pracy. Tęsknota ogromna. Niunia ćwiczy sobie teraz, a ja myślę o niej. Na dodatek zaczęła się we Wrocławiu (i nie tylko) pora deszczowa, co dziennie burze i deszcze. http://picasaweb.google.com/drozd.krzysiek/Burza. Udało mi się z robić zdjęcie jak była błyskawica :)

Kama:

Tak dobrze jest razem, ze trudno wyplatać łapki z gorącego objęcia....Dlatego czekam z niecierpliwością na kolejne kochane minutki:)

Weekendowanie tuż tuż...a urlopik już całkiem niedługo :)