wtorek, 29 kwietnia 2008

Moje kilka dni we Wroclawiu

UWAGA !!! bedzie bez polskich literek :)

Teraz juz moge napisac ze w te 3 tygodnie mojego pobytu we Wroclawiu odpoczolem sobie i spedzilismy razem z Niunia cudowne chwile. Jak by tego bylo malo juz prawie osiedlil bym sie na stale (mialem podpisac umowe wynajecia mieszkania) ale w ostatniej chwili okazalo sie ze to nie bedzie konieczne. Dostalem nowe... zadanie do zrobienia w... Lizbonie :)

Wiec teraz Niunia stara sie zrobic wszystko by jak najszybciej do mnie przyjechac. Ten wyjazd jest trosze dluzszy i zachaczy o wakacje wiec temat wyjazdu na wakacje mamy rozwiazany :)

A nizej kilka zdjec z Lizbony wiosna:

From Campo Pequenuo to Rio Tejo