czwartek, 12 czerwca 2008

Oj boli.

Dzis byłam na zabiegu usunięcia ósemki.bardzo mnie boli dlatego staram się zająć czymś moja uwag ęi odwrócić ją od rozrywającego szczękę pulsowania. Strach i stres był ogromny ale zespół lekarzy wyborny.Dowcipkowali nawet mi śpiewali.Później zamiast do domu poszłam na wpis było całkiem całkiem, dopiero w drosze powrotnej gdy znieczulenie zaczęło puszczać przypomniałam sobie co dziś sie wydarzyło.
Nie jest łatwo Moje Słoneczko w Lizbonie a Mamcia w USA.Dobrze że sa dziadziusie a w tym niezastąpiona Babunia która notabene jeste teraz u mnie :)Bardzo tesknie i teraz szczególnie chciałabym sie przytulić do mojego Skarba, ale wiem że On cały czas jest przy mnie i trzyma mnie za łapke i mysli i martwi sie i KOCHA GORĄCO.O jak sobie o tym myślę to odrazu mniej boli :)
Jutro kończę badania a już za tydzień z grosikami będe daleko daleko czyli w końcu blisko bliziutko RAZEM RAZEM.Wylot mam w piątekOdliczam dni juz od dawna... myślę tez że mogę śmialo napisać odliczamy :)
Będe co prawda pisała pracę mgr ale to nic z wszystkim damy sobie radę teraz mocno w to wierzę:) RAZEM GÓRY MOŻEMY PRZENOSIĆ
Jestem bardzo bardzo dumna z mojego mężczyzny z tego że jest doceniany w pracy i pokazuje swój olbrzymi potencjał:)Nawet gdy inni wątpią i szukają przeszkód ja wierzę w Ciebie bardzo mocno Aniołku i wiem jak wiele z siebie dajesz.

czwartek, 5 czerwca 2008

My i HP

Dziś znalazlem ciekawy news na wyborczej :)




Oto link do calego newsa.


Pozdrawiam :)