piątek, 2 listopada 2007

Sielsko anielsko...

Cudowny czas razem... Spanie... nicnierobienie, wspólne oglądanie tv i mnóstwo czułego wszystkiego.tak spędziliśmy ostatnie dwa dni. Zwyczajnie prozaicznie i magicznie.Nic nie musieć, za niczym nie gonić, nigdzie sie nie spieszyć.

Dziękuję Kochanie za ten czas. było przecudownie:)

Ja chcieć więcej, więcej, więcej:)