piątek, 26 października 2007

Tęsknota...

Jest mi źle bo bez Kochania... nie chciałam go dziś wypuścić...coraz trudniej sie rozstawać.. ale to już mniej niż więcej i niedługo.Staram się trzymać dzielnie ale dziś nie dałam rady.Łzy jak grochy płynęły po policzkach, a Kochanie tez ledwo ledwo...to bardzo trudne dla nas obojga.
Jesteś wspaniały Kotku zawsze dodajesz sił.

Jutro będzie piękny dzień bo my go takim uczynimy:)